Wierszyki Na Wielkanoc

świeże wierszyki wielkanocne autorstwa korek1000

Wierszyki Na Wielkanoc
Wierszyki na Wielkanoc
Dzięki uprzejmości korka1000 piszącego na blogu Limeryki i Wierszyki dostaliśmy pozwolenie na publikację jego autorskich wierszyków walentynkowych.

Prawa autorskie
Autor, zezwalając nam na publikację tych wierszyków, prosił o poinformowanie, że udziela zgody na kopiowanie w internecie jego wierszyków wszystkim chętnym. Prosi jednak o umieszczanie aktywnego linka do jego blogu. Link możecie skopiować stąd:


Jak mówi sam autor, jego wierszyki są bzdurne ale ma nadzieję, że przy okazji śmieszne i rozbawią Was przed i w czasie Świąt.

Życzymy dobrej zabawy.

Wielkanocny Baranek i Jajeczko

Cukrowy baranek z jajeczkiem do spółki,
patrzyli z koszyka na piękne jaskółki.


Na pączki zielone, co buźkę do Słonka,
powystawiały czekając na bąka,
co je w przyszłości koszącym lotem,
zapyli brzecząc cicho pod płotem.


I na bociana co już przyleciał,
myśli już sobie pewnie o dzieciach,
co to narodzą się tego lata,
i za niedługo on będzie tata.


Rzekło jajeczko do baranka,
"Piękne to wszystko - Ach, sielanka".
Baranek na to rozmarzony,
Ach wiosna,wiosna trzeba mi żony.


I nagle przyszedł mały Krzysio,
któremu ciągle śmiało się pysio.
Zjadł łeb baranka,urwał mu nóżkę,
jajeczko przekłuł,zrobił wydmuszkę.


Morał z wierszyka - Chyba się zgodzisz!.
Na wiosnę w słonku jeden się rodzi.
Inny nieszczęśnik jednak odchodzi.


I jest jeszcze odautorski dopisek do tego wierszyka dedykowany agresywnym czytelnikom:

Nie trzeba dawać nikomu w ryja,
to się nazywa EWOLUCYJA.


Wielkanocny Limeryk o owcy

Pewna owca z Parany,
nie mogła spać o rany, o rany,
gdy wielkanocy koszyk zobaczyła,
życie swe odmieniła,
zaczęła liczyć cukrowe barany.


I kolejny wierszyk związany z okresem przedwielkanocnym Niedzielą Palmową (dniem rozpoczynającym Wielki Tydzień)

Niedziela Palmowa

Pewnego chłopaka z Bemowa,
Mama wysłała do sklepu kupować,
Miał kupić masło i cytrynę,
A przyniósł "Palmę" margarynę,
Bo przecież dziś Niedziela Palmowa.

i dopisek odautorski

Uważajcie co kupujecie i pamiętajcie, że Palmowa Niedziela to nie jest święto margaryny lecz początek kościelnego Wielkiego Tygodnia.

I jeszcze historia skąd się wziął zwyczaj malowania pisanek

Skąd się wzięły pisanki

Stado kur z pewnej indiańskiej wioski -
a były to wszysko kury nioski.
Na podbieranie jaj się zdenerwowało,
w wojenne barwy je przemalowało.
To wszystko z o jaja troski.

W narzeczu indian kury to "anki",
bojąc się z nimi stanąć w szranki,
bo jaja groźnie wyglądały,
wszystkie plemiona indian krzyczały,
"Peace Anki!, Peace Anki!"

Ja na pamiątkę zdarzeń owych,
życzę Wam Świąt radosnych, zdrowych.

A tu o wierszyk o Wielkim Tygodniu

Wielki Tydzień .... lenistwa

Straszny leń - mąż pewnej Elki,
miał do skupu odnieść butelki,
na ponaglania Elżbiety-żony,
wciąż mówił niewzruszony,
mam czas, przecież ten Tydzień jest Wielki.

To na razie tyle jednak, jak obiecuje autor, wierszyków niebawem będzie więcej.
Zbliżają się popularne imieniny:
Jerzego23 kwietniaZostało jeszcze 3 dni
Wojciecha23 kwietniaZostało jeszcze 3 dni
Marka25 kwietniaZostało jeszcze 5 dni
Moniki4 majaZostało jeszcze 14 dni
Macieja14 majaZostało jeszcze ponad 2 tygodnie
Zofii15 majaZostało jeszcze ponad 2 tygodnie